Pokój 415
J.piszczek (dyskusja | edycje) (Utworzył nową stronę „{{Książka | tytuł = Pokój 415 | autor = Edward Lee | autor2 = | autor3 = | redaktor = | redaktor2 = ...”) |
J.piszczek (dyskusja | edycje) |
||
Linia 16: | Linia 16: | ||
| data I wyd pol = 2012 | | data I wyd pol = 2012 | ||
| wydawca = Dom Horroru | | wydawca = Dom Horroru | ||
− | | tłumacz = | + | | tłumacz = Karolina Zduńska |
| autor okladki = | | autor okladki = | ||
| ilustracje = | | ilustracje = |
Wersja z 22:40, 23 wrz 2020
Pokój 415
Edward Lee
| |
Język oryginału | angielski |
Forma | opowiadanie |
Pierwsze wydanie | 2011 |
I wydanie polskie | 2012 |
Wydawca | Dom Horroru |
Przekład | Karolina Zduńska |
ISBN 9788376741000 |
Pokój 415 Edwarda Lee jest wydawnictwem absolutnie ekskluzywnym. W wersji anglojęzycznej nowela wyszła jedynie w nakładzie 450 sygnowanych i numerowanych egzemplarzy (400 sztuk w miękkiej oprawie i 50 egzemplarzy w twardej).
Jest to pozycja wyjątkowa także pod względem szokującej dawki horroru, która została w niej zawarta. Nawet jeśli czytaliście już wcześniej opowieści, które przekraczają granice dobrego smaku i grozy ekstremalnej, „Pokój 415” i tak wami wstrząśnie. Przekaz zawarty w tej noweli, poruszy każdym waszym nerwem - jak ostrze żyletki sunące po napiętej strunie.
Głównym bohaterem opowieści jest Jack Flood, człowiek sukcesu i wpływowy biznesmen, który przybywa na Florydę, aby uczestniczyć w branżowych targach. Pewnego wieczoru, wyglądając przez hotelowe okno, Jack staje się biernym obserwatorem sceny brutalnego seksu w apartamencie naprzeciwko. Piękna dziewczyna zostaje wykorzystana, a następnie ciężko pobita przez dwóch facetów... Jack może wezwać policję, ale nie robi tego. To, co zobaczył, wywołuje w nim bowiem uczucie... euforii i podniecenia.
Realistyczna groza i bezkompromisowe opisy przemocy, mieszają się tu z sensacyjną fabułą, nie pozwalając ani na moment oderwać się od lektury. Nie dajcie się jednak zwieść szokującym scenom, deklasującym każde okropieństwo, o którym dotąd czytaliście. Edward Lee w charakterystyczny dla siebie sposób przekazuje nam w „Pokoju 415” kilka obdartych ze skóry prawd o ludzkiej naturze. I to właśnie czyni tę nowelę tak bardzo smakowitą. Nie wolno nam, a jednak chcemy czytać dalej.